niedziela, 29 grudnia 2013

Changes

Zmiany, zmiany, changes, changes, srata ta ta i całe to gadanie, które dudni Nam w głowach na końcówce roku. Wy pewnie też z końcem roku rozmyślacie co było dobrze, co mogło być inaczej, kto Wam zawinił, kto okazał się wobec Was ok. Postanowienia ... tego prawie nigdy się nie dotrzymuje, albo tylko żyje się nadzieją że nowy rok to nowy czas. Gdyby można było wcisnąć PAUSE, chwile pomyśleć to każdy z Nas ma jakiś moment który chce usunąć ze swojej pamięci, udać że nie zdarzyło się nigdy. Dlatego proponujemy Wam nie myśleć za dużo o tym co już było, nie gdybać tylko cieszyć się z tego co będzie.
Najlepsze na ten czas są spotkania ze znajomymi, dobra muzyka albo dobra książka. Śmiertelny banał a jednak. Jeśli chodzi o to pierwsze to polecamy kawałek : 





a jeżeli nie wiecie jaką książkę wybrać to : 



                                                           Miłego słuchania i czytania!

wtorek, 24 grudnia 2013

Noc wigilijna, godzina dwunasta ...



Jacy jesteśmy w tym dniu 
do siebie podobni
jeden niesie karpia
drzewko i życzenia
za nim setny i milionowy 
kolejne całki tego samego Człowieka
który rozprysnął się kiedyś na Ziemi
w ułamki tęskniące za jednością

a kiedy już jesteśmy
upodobnieni wigilijnie
przychylamy sobie opłatek nieba
z pierwszą Gwiazdką
która choć raz w roku
wschodzi wszystkim w Oku równocześnie
i wszyscy łamiemy się Słowem
Które Było Na Początku Wszystkiego

z tomu „115 wierszy”, 1994



Wszystkim z okazji Świąt życzymy tego, żeby nie były one bogate i obfite jedynie na talerzach. 
Ale tego, żeby najbardziej obfite były w naszych sercach i umysłach. Niech te dni będą chwilą zadumy, chwilą kiedy postaramy się przemyśleć cały rok i otworzyć serce na drugiego człowieka.
Pięknych, zdrowych i spokojnych świąt! 



czwartek, 19 grudnia 2013

Świetliki - Sromota

Proszę sobie wyobrazić:
Druga połowa lat dziewięćdziesiątych ,styczeń albo grudzień, chyba grudzień...
powiedzmy mały hotel, powiedzmy mała bursa,powiedzmy w Łodzi.
Dlaczegóż by nie w Łodzi,dlaczegóż by nie...
wszyscy dookoła pijani jak świnie ,
a ja jak świnia trzeźwy
pomiędzy odrobieniem lekcji a uczeniem się do klasówki które na pewno skończy się nerwami i przyśnięciem

to zawsze są historie o alkoholu i papierosach
to zawsze są historie przy alkoholu i papierosach

kiedyś piwo inaczej pachniało
winospółki piwospuszki
Piwokio

deszcz
nigdy muzyka i słowo nie będą już takie wyraźne
z czasownikiem razem, czasem z czasownikiem osobno
może się nawet trochę boję
ze to tak łatwo przechodzi z utworu w następny
po raz pierwszy muzyka jest tak lekka
to dół chce się dostać do góry pod płaszczem z balonika
to dobrze ze czasem ktoś przełoży mnie przez kolano
zestaw trzech ekskluzywnych paczek papierosów
te dwie taksówki do których zawsze wsiadam jednocześnie
zaschło mi
zaschło mi w sprzęcie
opuszczam swoje Gotham pobierając energię od czarnego kota
w sumie się nie dziwię ze tak napęczniały zbiór trafił w moje ręce.
PAN M(bo wszystko poszło się...)ostatnio zbiera się w duże tomy, powiedział mi kiedyś ze marzy o płycie stricte bluesowej, gęsto się wówczas tłumaczył (!) a nie tłumaczy się nigdy gęsto ,dlaczego nigdy jej nie będzie ...a tu proszę bardzo oto jest blues, blues XXI wieku dla mnie to pierwsza płyta bluesowa z delty kilku miast i trójkąta kilku miejsc
M .Ś. Blues vol.1 vol.2, vol.3
Oczywiście Ci którzy szukają tutaj solówek ,gitarowych dialogów srodze przepraszam sromotnie się zawiodą... nigdy blues nie był tak blisko muzyki klasycznej wreszcie jest coś w tej muzyce co w szklanych domach nie brzmi tak jakby do tych pomieszczeń miało pasować...

Wtedy w 1997 roku po raz pierwszy usłyszałem „Świetliki„ z kasety , tak kiedyś bo były kasety , a dźwięk był taki okrągły lekki ciepły, przezroczysty i czekało się w ciszy na przewijanie.




urodzony w wigilię wybuchu wojny na której poległem
sam
no bo z kim miałbym się zaprzyjaźnić
z Mikołajem co raz do roku prezenty przynosi
no dobrze dwa razy...
nie mam samochodu, nie odbiorę Ciebie z przystanka
a potem usłyszę
upuszczę Tobie krwi, jak nie dasz mi na gadżety

Tym którym się nie udało...
z tego smutku złości wywalone po całosci
no jak u ciebie?
no ?
no stromo
Nostromo
12 października ukazało się trzy płytowe obszerne dzieło Zespołu Brutalnych Doświadczeń z udziałem chóru im. L. Waryńskiego
zespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki,zespónazywa się Świetlikiwa się Świetliki,zespół nazywa się Świetlikizespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki.zespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki,zespół nazyzespół nazywa się Świetlikiwa się Świetliki,zespół nazywa się Świetlikizespół nazywa się Świetliki,zespół nazywa się Świetliki.
Proszę włącz...
i...się ciemno zrobiło , miałem zadzwonić w dzień,
kto wie...może w konturze dialog się wyostrzy.


P. Rezenzenzent.





piątek, 13 grudnia 2013

"Nie bronię się przed rozgłosem, dopóki daje mi go muzyka" TMK aka Piekielny

Kilka dni temu obiecaliśmy Wam, że lada dzień ukaże się wywiad z raperem TMK aka Piekielny.
Jak obiecaliśmy tak robimy. Zadaliśmy artyście kilka pytań, żeby dowiedzieć się o czym są  jego teksty, co jest dla niego ważne i jakie plany ma na przyszłość. Z TMK aka Piekielnym rozmawiała Sylwia Gała.



VMB: Jak zaczęła się Twoja przygoda z hip hopem?

TMK: Pisałem coś tam już na przełomie podstawówki i gimnazjum. W 2008 roku dostałem szansę nagrania pierwszego kawałka u Junisa w studiu. KLW studio, pamiętam jak dziś. Wystraszony dzieciak z kartką przed majkiem. Potem to już jakoś poszło.

VMB: Siedzisz już jakiś czas w rapie, ile w tej chwili w Polsce jest komercji, a ile prawdy?

TMK: Nie da się przeciwstawić prawdy i komercji. Nie każdy niekomercyjny raper jest prawdziwy,
nie każdy komercyjny taki nie jest. Trochę beka, bo wszyscy mówią o komercji, a na facebooku 
każdy raper uprawia marketing w czystej postaci. W każdym bądź razie, niech sobie każdy
robi co chce. Świadomy słuchacz wie, co jest prawdziwe.

VMB: Czym kierowałeś się przy wyborze muzyki do TMK aka Piekielny/R-Ice - Kilka Kartek LP?

TMK: Wiedziałem jaki klimat ma mieć ta płyta. Fakt, że R-Ice był na miejscu, bo też jest z Głogowa, tylko ułatwił pracę. Dużo rozmawialiśmy w trakcie robienia płyty, a że jest dobrym producentem, to od razu wiedział o co mi chodzi.

VMB: Twoje teksty są odzwierciedleniem tego co czujesz, tego co się dzieje dookoła Ciebie czy fantazją, czymś o czym po prostu masz ochotę napisać?

TMK: Różnie. Częściej są o tym, co przeżyłem. Rzadziej o tym, co słyszałem od ludzi, ale też się zdarza. Chyba jestem dobrym obserwatorem generalnie.

VMB: Na facebooku masz w tej chwili 20.124 lajków myślisz, że będzie więcej?

TMK: W momencie kiedy Ci odpisuję jest ich już o 10 więcej. Każdego dnia ktoś przybywa. Fajnie, jaram się. Niech zabiegam o lajki,  nie kupuję ich, więc mam satysfakcję, bo ludzi przyciąga muzyka.

VMB: Liczysz na popularność czy to co robisz, robisz bo daje Ci to radość?

TMK: Daje mi radość i to ogromną. Nie chcę popularności, ale fajnie byłoby zarazić muzyką jak największą grupę ludzi. Nie bronię się przed rozgłosem, dopóki daje mi go moja muzyka. Żaden inny mnie nie interesuje.

VMB: Przez swoje teksty chciałbyś zmienić świat czy na tej planecie dobrze Ci się żyje i nie potrzebujesz zmian?

TMK: Każdy z nas chciałby zmienić świat pewnie. Ale daleko mi to jakiegokolwiek nauczyciela. Ja tylko opisuję, co widzę. Jeśli daję rady, to dlatego że sam popełniłem jakiś błąd i wiem, że ciężko się to naprawia. Jeśli słuchacz wyciągnie z tego jakąś lekcję, to podwójna satysfakcja dla mnie.

VMB: Powiedz nam coś o wytwórni w której wydajesz?

TMK: Ciężko nazwać SerceMiasta wytwórnią. Podziemna inicjatywa, którą założyłem z R-Ice'm, żeby pomóc trochę chłopakom od nas z miasta. Dziś wspieramy też ludzi z innych miast, 
którzy do nas dołączają. Na pewno kiedyś chciałbym być właścicielem wytwórni i wydawać artystów. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.

VMB: W jakim klimacie będzie następny krążek bo premiera już w 2014 ?

TMK: Większość tej płyty już jest na yt. Inny klimat niż "Kilka Kartek", dlatego też i wyświetleń jest mniej, i ogólnie rozgłosu przy tej płycie. Dorzucimy kilka numerów, robimy wersję fizyczną i puszczamy to w eter 10.01. Potem skupiam się na płycie z Mexem (2014) i na swoim następnym solo "Benjamin Linus LP", które w 2015.

VMB: Najnowszy kawałek "Przez miasto nocą" jest taki nostalgiczny, trochę w nim smutku i żalu... skąd taki klimat?

TMK: Taki bit podesłał ka-meal. Ten numer, to spontan, siedziałem w studiu i realizowałem nagrania Mexa na jego debiut. W międzyczasie zechciałem coś napisać. Ka-meal podesłał bit, który bardzo mi się spodobał, wpadłem na pomysł i napisałem numer. W każdym z nas jest trochę smutku i żalu. W niektórych nawet więcej niż trochę.

VMB: Za jakiś czas nie zaczniesz nawijać o Bogu? Ostatnio to modny temat...

TMK: Pijesz do Mediuma? Dla mnie luz, gość ma swoją jazdę i konsekwentnie się tego trzyma. Nie wiem, czy rzeczywiście poczuł jakąś nadziemną siłę, czy to pomysł na siebie.
W obu przypadkach propsuję, bo zainteresowanie wzbudza, a raperem jest bardzo dobrym.
Ja sobie czasami nawijam o Bogu, nie widzę w tym nic złego, zwłaszcza że przy wylewaniu jakichś negatywnych emocji, często szukamy sprawiedliwości w czymś abstrakcyjnym.

VMB: Plany na przyszłość?

TMK: Muzycznie: mała EP z gościem, o której nie mogę nic powiedzieć. Potem płyta z Mexem i "Benjamin Linus LP". 

Życiowo: to się wreszcie ogarnąć i zadbać o zdrowie. Ale to plan na razie tylko..





poniedziałek, 9 grudnia 2013

The Wallflowers - Sleepwalker

Jakob Luke Dylan ur.9 grudnia 1969 (syn Boba Dylana) - wokalista zespołu 
The Wallflowers kończy dzisiaj 44 lata!




Życzymy wszystkiego dobrego i zapraszamy do posłuchania zespołu The Wallflowers :




niedziela, 8 grudnia 2013

Przez miasto nocą



TMK aka PIEKIELNY - znacie? Słyszeliście rapera (ur. 1992) z Głogowa na Dolnym Śląsku?
Macie okazje poznać, posłuchać. Raper ma już swój dorobek artystyczny :

Solowo:
TMK aka Piekielny - Promo EP (2010)
TMK aka Piekielny - Po prostu 1-sze solo (czerwiec 2010)
TMK aka Piekielny - Zawsze EP (luty 2011)
TMK aka Piekielny - Zaczekaj na mnie LP (listopad 2011)

TMK aka Piekielny/R-Ice - Kilka Kartek LP (październik 2012)

Wywiad z artystą  już za kilka dni, a dzisiaj zostawiam Was z kawałkiem "Przez miasto nocą"




środa, 4 grudnia 2013

"I żeby niczego nie żałować"

Młoda, utalentowana wokalistka. Przyszła na świat  23 lipca 1993r. w Bełchatowie. Zapraszamy Was dzisiaj do zapoznania się z Martą Ławską. Artystka przygodę z muzyką rozpoczęła już w 2000 roku. W ciągu ostatnich trzynastu lat wzięła udział w wielu konkursach i festiwalach krajowych i zagranicznych, m.in. w Odessie, Berlinie, Paryżu, Londynie, Moskwie oraz Lizbonie.




W 2011 roku medialnie zadebiutowała w I polskiej edycji programu ,,X Factor”, jednak to III edycja show przyniosła jej większą popularność i uznanie. Nigdy nie żałowała tego, że wzięła udział w programie, bo jak sama powiedziała : "I żeby niczego nie żałować".
Współpracuje z telewizją TVN oraz TVP. 
Obecnie pracuje nad swoim pierwszym singlem, który ukaże się już niebawem.











Zdjęcia: Magdalena Kleszczyńska
Stylizacja: Ewelina Gawłowska
Pomoc techniczna: Magdalena Ławska, Dawid Borek



niedziela, 1 grudnia 2013

"Nothing Left To Lose"

Mat Kearney - muzyk, piosenkarz, autor tekstów. Gra na gitarze, harmonijce i fortepianie. Popularność zyskał sobie  po wydaniu albumu "Nothing Left To Lose".
Jego utwory można usłyszeć w wielu serialach m.in w serialu "Chirurdzy". 
Artysta kończy dzisiaj 35 lat! My życzymy wszystkiego najlepszego i zapraszamy do posłuchania!




















ur 1grudnia 1978r


sobota, 30 listopada 2013

Pstryk!


"Człowiek siedzi i naciska. Pielgrzymki pstryk reklama podpasek pstryk transmisja mszy świętej pstryk, gut gut ich liebe dich pstryk dwieście osób zabitych pstryk zjesz pastylkę i mięśnie ci urosną pstryk sto sześćdziesiąt rannych. Siedzę i naciskam, nienawidzę telewizji, co najmniej sześć godzin dziennie jej nienawidzę."

(Mirosław Nahacz "84")


Za oknem czarna kurtyna. Koniec pstryk Napisy końcowe pstryk .

piątek, 29 listopada 2013

Dzień, rzeczywistość, przypadek

Każdy ma w swoim życiu taki moment kiedy zaczyna rozumieć, że żadna napotkana na naszej drodze osoba nie jest przypadkowa.
Może za tym wszystkim kryje się jakiś plan. Być może nasze "wstawanie z łóżka" nie jest tylko monotonią każdego dnia. W takich rozmyślaniach pomaga muzyka. To jedna z tych sił, które można zdefiniować ale nie da się jej podrobić.
Zamykamy usta ale otwieramy umysł. Dusza to kawałek nas samych, który najdokładniej przysłuchuje się dźwiękom. Ja, Ty, muzyka, dusza, ludzie- tworzy to niesamowity układ, 
jedną całość. Wcześniej wspomniane zdanie, że nikt nie zjawia się przypadkowo... bo nie ma przypadków. Przypadkiem mogę się przewrócić ale i to nie do końca. Przypadkiem mogę kogoś trącić łokciem. To czym jest ta siła, która przyciąga do nas zdarzenia i osoby? To największa zagadka. Muzyka pomaga ją rozwiązać. Albo nie tyle pomaga co zagłusza to pytanie.
My kontra świat.



środa, 27 listopada 2013

...Tu są twoje książki i płyty , możesz zabrać co chcesz ...

Każdy ma schowane głęboko w sobie takie piosenki, które pasują do konkretnych myśli.
Dzisiaj i nam przychodzi do głowy piosenka, której przedstawiać chyba nie trzeba. 
Zespół Republika również nie powinien być niespodzianką. Wspominamy dzisiaj utwór tej właśnie formacji.
Grzegorz Ciechowski - polski muzyk rockowy, pianista, flecista, poeta, kompozytor, felietonista, lider i wokalista zespołu Republika. Za niespełna miesiąc będziemy obchodzić jego kolejną rocznice śmierci. Zima zbliża się do nas wielkimi krokami. Nie pozostaje nic innego jak zrobić sobie kubek gorącej herbaty i posłuchać. Dookoła tylu ludzi, tyle twarzy, tyle wypowiadanych słów...
Jedni są z nami cały czas, inni po prostu odchodzą. Melancholijnie dzisiaj ale i takie chwile są potrzebne. Szczegóły ale to z nich i z momentów składamy siebie.

"Odchodząc" Republika



sobota, 23 listopada 2013

"SEZON" z Jakubem Pawlakiem dla VIEW MUSIC BLOG już wkrótce!

Laureat wielu ważniejszych festiwali piosenki artystycznej w Polsce. Śpiewa, gra, komponuje. 
Młody, zdolny, ambitny- Jakub Pawlak. To właśnie z jego twórczością będziecie mogli zapoznać się już za kilka dni. Dostarczymy Wam niezbędnych informacji na temat tego jak zaczęła się jego przygoda z muzyką i tego jakie plany ma na przyszłość.


fot. Paweł Nawrocki





Dzisiaj zapraszamy do posłuchania pierwszego singla Jakuba Pawlaka z jego debiutanckiej płyty:


wtorek, 19 listopada 2013

"POSKŁADAĆ MULTIPOSTACIOWĄ RZECZYWISTOŚĆ" wywiad dla VIEW MUSIC BLOG z OLGĄ CZYŻYKIEWICZ

Sama o sobie mówi, że przeszła przez melanż muzyczny w swoim życiu. Debiutowała na auli Politechniki Warszawskiej  w 2009 roku.  Po ponad dwuletniej przerwie od tego wydarzenia, wróciła do muzyki. Obecnie pracuje nad autorskim materiałem,  do którego sama skomponowała muzykę i napisała słowa. Między innymi: "Intro", "Anxietatem". Nagrała piosenkę w duecie z Mirosławem Czyżykiewiczem "A tak". Obecnie pracuje nad własnym video klipem do kolejnego singla. Była uczestniczką programu The Voice of Poland. Założycielka Grupy Kreatywnej "Tadam" zajmującej się produkcją filmową a także PR kreatywnym. Kompozytorka, reżyserka , scenarzystka, autorka tekstów, założycielka bloga Storyteller Olga Czy Blog - Olga Czyżykiewicz. Zapraszam do przeczytania wywiadu jaki miałam przyjemność z Nią przeprowadzić. Z Olgą Czyżykiewicz rozmawiała Sylwia Gała






 Sylwia Gała: Która pasja jest dla Ciebie tą najważniejszą, której oddajesz się w 100% ?
Olga Czyżykiewicz: Pasja jest jedna, chęć wyrażenia siebie , opowiedzenia jakiegoś fragmentu własnego świata, przeżyć, a narzędzia różne - muzyka, film, taniec.... 
S.G :Mówiłaś w jednym z wywiadów, że interesujesz się muzyką filmową w takim razie jaki gatunek filmu jest Ci najbliższy?
O.CZ: Jako dla widza nie ma dla mnie znaczenia gatunek, tylko rodzaj przeżyć jaki wynoszę z danego filmu, jako dla osoby która, powiedzmy działa gdzieś na pograniczu filmu , interesuje mnie krótka forma, video art, video clip ....
S.G :Reżyseria. Skąd takie zainteresowanie?
O.CZ :Chyba nie postrzegam siebie w klasycznych kategoriach reżysera, to duże słowo, nie mniej w reżyserowaniu odnajduję ogromny potencjał kreowania rzeczywistości. Reżyser to ktoś kto manipuluje zastanym światem tak aby opowiedzieć siebie i stworzyć swój subiektywny komunikat......a ja muszę opowiadać siebie cały czas
 .Dodatkowo reżyser , może jednoczyć i łączyć ze sobą wszystkie sztuki i formy wyrazu , to pomaga poskładać mi moją "multipostaciową" rzeczywistość
S.G :Planujesz nagrać kiedyś film pełnometrażowy?
O.CZ :Nie mam tego w planach, to też nie są moje zawodowe ambicje, prawdopodobnie gdybym zabrała się za fabułę wyszedłby po prostu pełnometrażowy video art :))) 
S.G :Czy jest ktoś, z kim chciałbyś zagrać lub zrealizować jakiś muzyczny projekt?
O.CZ :Chwilowo jestem na etapie spełniania marzeń z dzieciństwa, całą młodość miałam bujny  romans z rapem i hip hopem. Na obecną chwilę marzy mi się duet z Biszem - wychodzi poza kategorie rapu , jest dla mnie poetą.
S.G :Rock & Roll jest dla Ciebie ... ?
O.CZ :Przeszłam przez melanż muzyczny w swoim życiu. Okres Rock & Roll to w moim przypadku kolor niebieski, podarte swetry , Dżem, Aerosmith a potem Nirvana, The Offspring, Rage Against The Machine,  Sepultura a nawet zespół Kat - ale te zespoły chyba już wychodzą poza gatunek rock and roll.
S.G :Gdzie chciałabyś porwać dusze swoich słuchaczy w przyszłości?
O:CZ :Do nich samych, do ich wnętrza...

 
 S.G :.Jaka jest Twoja wymarzona podróż?
O.CZ :Kocham podróżować, całym ciałem chłonę inne miasta, miejsca , ludzi, energię miejsca.Moje marzenie to Bali Bali, kolebka szamanizmu oraz Japonia ..... 
S.G :Masz w swoim pokoju ramkę ze zdjęciem kogoś znanego? Jeżeli tak to kto to jest?
O.CZ :W ramkach mam zdjęcia najbliższych: rodziców, dziadków, mam zdjęcie bohatera mojego filmu dokumentalnego i parę własnych rysunków, w tym portret Rilkego ...

 S.G :Gdybym teraz postawiła przed Tobą lustro to patrząc w nie co mogłabyś powiedzieć o sobie w 5 słowach ?
O.CZ :Przeżywa, opowiada, przeżywa , opowiada , przeżywa.....
S.G :Czy masz w sobie jakieś męskie cechy charakteru?
O.CZ :Nie bardzo umiem wyodrębnić czym są męskie cechy. Dziś kobiety  potrzebują stać się silne, mężczyźni na chwilę odpuścić i pójść w bezbronność.  I jednego i drugiego doświadczam ...
S.G :Podziwiam...
O.CZ :Nieustannie świat
S.G :Naśladuję ... 
O.CZ :Często starą siebie a wolała bym pewnych nawyków nie powtarzać...
S.G  :Alkohole. Wódka czy wino?
O.CZ :Wino



S.G :Relaks dla Ciebie to dobry film czy spacer nocą w towarzystwie bliskiej osoby?
 
O.CZ :Szczerze, wszystko dookoła dostarcza mi nieustannie tak silnych bodźców, że chwilowo relaksuję się  jedynie  przy grze w kulki ( ostatnio taką odkryłam dzięki przyjaciółce:)) ) No i długie kąpiele. Podobno woda ma najwyższą wibracje tu na ziemi. Jedna kąpiel potrafi mnie zresetować w kilka minut do stanu zero , czy jak to się mówi profesjonalnie stanu zen.
Spacery odpadają, w ruchu przychodzi do mnie najwięcej wizji, a one spokoju nie dają.
S.G :Płyta, która na zawsze zapisała się w Twojej pamięci i zmieniła spojrzenie na muzykę to... ?
 O.CZ :Kayah "Kamień",  Erykah Badu "Amerykah" ( dwie części), Frank Ocean "Channel Orange".
S.G :Co dał Ci występ w programie The Voice of Poland?
O.CZ :Dużą wiedzę na własny temat i upewnił mnie w mojej drodze.  Nastąpiła naturalna selekcja celów i sposobów na osiągnięcie tego czego chce.
S.G :Olga czy gdyby zaprosili Cię do edycji „Tańca z gwiazdami” to wystąpiłabyś??
O.CZ :To jest bardzo podchwytliwe pytanie , ponieważ ja kocham tańczyć. Prawdopodobnie gdybym się zgodziła, powtórzyłabym historię z Voice. Zapewne wyskoczyłabym z jakąś estetyką Butoh lub Kabuki co mogłoby skończyć się komentarzami , że nie potrafię tańczyć lub , że znalazłam się w programie dzięki tacie :))) A tak na serio , już wiem , że nie ma sensu iść tam, gdzie się po prostu nie pasuje.
S.G :Plany na przyszłość ? Stały związek z muzyką czy może jednak inna droga?
O.CZ :Przede wszystkim stały związek ze sobą aby być jak najbardziej płodną artystycznie.
S.G :Wokalistka  czy performerka? Kim czujesz się bardziej?
O.CZ :Zdecydowanie performerką, chociaż w moim przypadku to i tak jeszcze dużo słowo. Po prostu śpiewanie sprawia mi trudność. Potrzebuję więcej i więcej ....Moimi idolkami są Pina Baush  Marina Abramowic czy Meredith Monk, które wychodzą swoją działalnością poza kategorie  tańca ,sztuki czy muzyki. Moje serce temu jest najbliższe , w praktyce lata świetlne przede mną, a może nigdy ,żeby chociaż na sekundę się zbliżyć to tych Pań.




S.G :Tworzysz Agencje Kreatywną TADAM, która zajmuje się szeroko pojętą działalnością filmową i PR-ową. Możesz powiedzieć coś więcej o tych działaniach oraz o tym z kim miałaś już przyjemność pracować i jakie to były projekty?
O.CZ :Tadam to wspólne dziecko, spłodzone przeze mnie i moją przyjaciółkę Joanne Satanowską. Chwilowo jestem samotną matką i Tadam wychowuję sama, ze względu na to, iż Joanna mieszka teraz w Łodzi gdzie studiuje reżyserię.
Mimo, iż Tadam to głównie działalność filmowa, od początku pragnęłam aby by była to platforma dla różnych sztuk i różnej działalności. Z drugą przyjaciółką Idą Jabłońską pracujemy obecnie nad inter- dyscyplinarnym projektem "Jedno ciało", gdzie pragniemy poruszyć tematykę życia seksualnego niepełnosprawnych, połączyć teatr z tańcem i filmem oraz wkroczyć w przestrzeń reklamową Warszawy. Wszystko pod jednym szyldem Tadamu. Dodatkowo w ramach Tadam współpracuję z innymi artystami nad  video clipami i sesjami fotograficznymi.

 S.G :Piszesz teksty, piszesz muzykę, zdarza Ci się pisać utwory i komponować dla innych? 


O.CZ :Komponuje stosunkowo nie długo , może od roku. Nie znam nut, nie umiem grać na żadnym instrumencie. W prezencie od bliskiego znajomego kompozytora Pawła Lucewicza dostałam klawiaturę sterująca, mam jakiś podstawowy program w komputerze i tymi dwoma narzędziami rzeźbię :) Mimo utrudnień przychodzi mi to stosunkowo łatwo i sprawia ogromną radość. Częścią z tych utworów zaczęłam dzielić się z innymi. Jeden z kawałków można usłyszeć na Epce Margaret , mam nadzieję że będę mogła współpracować jeszcze z wieloma artystami:)






PRODUKCJA SESJI: Milena Żerek/ Sylwia Gała
ZDJĘCIA: Łukasz Bartyzel
STYLIZACJA: Margaret
FRYZURA: Bartek Janusz http://www.bartekjanusz.pl/
Dziękujemy za gościnność: Plan B